piątek, 19 lipca 2013

can't believe... 2 days!

Hello! :)
Strasznie zaniedbałam tego bloga, a przecież obiecałam że będę starała pisać się często.
Ostatnie tygodnie minęły mi bardzo szybko, tak na prawdę nie było dnia żebym nie myślała o moim wyjeździe. Załatwiałam wszystkie formalności, kupiłam bilety na autobus z Londynu do Bournemouth, napisałam list do rodziny u której będę mieszkać ( pani z synem, 3 koty i 3 psy... ciekawie brzmi, nie?)
Praktycznie wszystko mam już załatwione, a w niedzielę o 7:50... startuję do Londynu!
Jestem tak strasznie podekscytowana a jednocześnie strasznie się tego wszystkiego boję. To zupełnie nowe doświadczenie dla mnie, nowi ludzie, nowa kultura, inny kraj... ale mam nadzieję że zapamiętam ten wyjazd do końca życia.

środa, 19 czerwca 2013

32 dni... coraz bliżej.

Aloha! :)
Zostało dokładnie 32 dni do mojego wyjazdu, i z każdym dniem jestem coraz bardziej podekscytowana a jednocześnie zdenerwowana. Tak naprawdę, wiem że nie mam się czym denerwować, ale kiedy pomyślę ż za 32 dni czeka mnie samotny lot samolotem do Londynu, potem jazda autobusem do Bournemouth, wszędzie angielski i tylko angielski, mnóstwo innych ludzi...
Ale tak naprawdę boję się też pogody, jaka mnie tam zastanie. Każdy wie, że Anglia słynie z deszczowej pogody, ale narazie jak sprawdzałam pogodę, wszystko zapowiada się dobrze.
Ostatnio przeglądając mnóstwo stron na temat Bournemouth, znalazłam przykładowe ceny poszczególnych usług i produktów w Bournemouth :
A właśnie! Kilka osób pytało mnie, gdzie będę mieszkać podczas mojego pobytu, a mianowicie będę mieszkać u rodziny goszczącez tak zwanej HOST FAMILY. Nie mam zielonego pojecia u kogo będę mieszkać, czy maja dzieci, zwierzęta i tak dalej, ponieważ o tym dowiem się jakiś tydzień przed wylotem. :)

sobota, 15 czerwca 2013

formalności.

To znowu ja! :)
Postanowiłam, ze ten blog będzie w pewnym sensie moim pamiętnikiem, więc na pewno przed wyjazdem nie będę ograniczać się do jednego posta na kilka dni... zobaczymy jak to będzie z czasem gdy już będę w Anglii :)
Jeśli chodzi o formalności, to byłam zadowolona że wszystko poszło bardzo sprawnie. Pani w biurze odpowiedziała na wszystkie moje pytania, rozwiała wszelkie wątpliwości, dała do wypełnienia kilka druków oraz kilka dni potem przysłała mi informacje na temat mojej szkoły i całego wyjazdu.






Wszystko jest już załatwione, ale tak naprawdę codziennie sprawdzam e maila, bo nigdy nie wiem kiedy przyjdą do mnie jakieś ważne informacje na temat mojego wyjazdu.

37 dni...

Hello, hello! :)
Coś czuję, ze jak już będę w Bournemouth to moje posty nie będą się pojawiać tak często, dlatego postanowiłam że właśnie teraz to wszystko nadrobię.
Chciałam Wam pokazać, mapkę najciekawszych miejsc Bournemouth które poleca EF ( czyli firma z której lecę na kurs językowy)

Miejsca zaznaczone na niebiesko, to miedzy innymi Kluby, bary, restauracje, kawiarnie, sklepy i mnóstwo innych rzeczy które mieszczą się niedaleko szkoły do której będę chodziła.
A poniżej screeny okolicy w której będę mieszkać i chodzić do szkoły.










 Oglądają te zdjęcia, mam wrażenie że Bournemouth to miejsce idealne dla każdego. Jestem mega szczęśliwa że będę mogła spędzić tam jakiś czas, mimo że nie za długo, to zawsze coś!
I tak naprawdę, nie robię nic innego tylko odliczam dni... UWAGA, UWAGA... ZOSTAŁO 37 DNI! ♥
Jeśli macie jakiekolwiek pytania odnośnie mojego wyjazdu, mojego kursu, szkoły... wszystkiego, to po prostu piszcie w komentarzach. Odpowiem na wszystko! :)
byeee

piątek, 14 czerwca 2013

początek.

Aloha!
Jak pewnie większość z Was wie, ten blog będzie poświęcony mojemu wyjazdowi do Bournemouth (Anglia). Od czego to wszystko się zaczęło?
A więc, pomysł o wyjeździe na kurs językowy do Anglii chodził za mną już od kilku lat, jednak za każdym razem problemem był mój wiek i to czy poradzę sobie sama w tak dużym mieście. Kiedy zbliżały się moje 18 urodziny, postanowiłam że najlepszym prezentem będzie wyjazd za granicę, taki wyjazd który zapamiętam na bardzo długo, i taki który wniesie coś do mojego życia. Postawiłam wszystkie karty, i postanowiłam pojechać do Bournemouth. Wszystko załatwiłam bardzo szybko, wszystko zostało wpłacone a ja dostałam wszystkie informacje odnośnie wyjazdu, i tak właśnie 2 tygodnie spędzę w pięknym, słonecznym Bournemouth.
Czy jestem szczęśliwa? Oczywiście, ze TAK! Cieszę się że kolejne wakacje (ich część) spędzę w Anglii, że podszkolę swój język i że będę się świetnie bawiła.
Samolot mam 21 lipca, o godzinie 7 rano.
Jeśli macie PYTANIA piszcie je śmiało pod POSTEM! odpowiem na wszystkie ;)

_________________________________________________________

Hello!
As you know, I created this blog because Im going to Bournemouth (England) in July! How it started?
I always wanted to come to England, but I was in London few times... so I wanted to try something new. After my 18th birthday I decided that one thing I would like to do... is english course in England. I fixed all the formalities very quickly and got the information. And now Im going to Bournemouth for two weeks! Am I Happy? Of course! I have never been so happy before. Can you imagine? Lying on the beach, having fun with new friends! It sounds great!
I have my flight 21th of July at 7.am
If you have any questions, just write!! :)